sobota, 1 czerwca 2013

w sukieneczce

Zrobienie tego króliczka zajęło mi niedorzecznie dużo czasu. Już zupełnie śmieszna była akcja z sukienką. Nie chciało mi się wyciągać maszyny, więc uznałam, że szybko pozszywam ją ręcznie. Pfff. Siedziałam przy niej cały dzień.
Muszę się w końcu nauczyć nie utrudniać sobie życia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz