niedziela, 24 listopada 2013

Cheshire Cat

Tym razem komin zimowy. Jeśli zimowy, to musi być ciepły.
Długi na 74cm, szeroki na 38cm. Można zarzucić na głowę, nie jest zbyt luźny i dobrze trzyma ciepło, a to dla mnie bardzo ważne, bo nie lubię zimna -.-
Paski w takich kolorach przypominają mi Znikającego Kota. Może później skuszę się na czapkę^^
Wykonany z włóczki akrylowej Kotek, dwa motki niebieskie, jeden różowy. W sumie, na banderoli napisane było, że to turkus.
Tak, wiem, że Kotek jakością nie grzeszy, a akryl niby nie grzeje, ale mój komin działa (dla mnie) i to się liczy ;p






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz